Czwarty Panica Insider ląduje na naszej stronie. Dzisiaj trochę na temat struktury organizacyjnej, którą próbujemy wprowadzić w Panice.
Domyślam się, że większość z was nawet nie ma pojęcia kto zajmuje się u nas czym i dlaczego te zadania są tak ważne dla całego projektu. Ten problem zamierzamy rozwiązać za pomocą wywiadów… Ale niewątpliwie najpierw wypadałoby chociaż omówić sam zakres poszczególnych obowiązków, które są przypisane do konkretnych funkcji.
Maksymalne uproszczenie
Główny podział – jeżeli chodzi o hierarchię w Panice jest u nas bardzo prosty. Mamy więc kolejno: zarząd, pracowników oraz graczy. Tylko tyle? Tak! Naszym zdaniem, komplikowanie tego podstawowego schematu jest zbędne. Oczywiście poszczególne bloki dzielą się jeszcze na mniejsze segmenty, które omówione są w dalszej części.
Zarząd
Na zarząd składają się osoby, których nadrzędnym zadaniem jest decydowanie o przyszłości Paniki. Tworzą swoistą radę nadzorczą, która swoimi decyzjami i poradami, wpływa bezpośrednio na wygląd gamingu. Z zarządu wybierana jest także osoba, która pełni rolę CEO.
Osobiście nie jestem zwolennikiem wybierania CEO (czy może raczej tej funkcji), ale nie ukrywam, że w przypadku tego projektu, jest on wręcz niezbędny – szczególnie jeżeli chodzi o koordynowanie działań poszczególnych komórek.
Pracownicy
Tutaj znajdują się wszyscy: redaktorzy, menedżerowie, trenerzy, streamerzy i cała reszta ludzi, których praca przekłada się na ciągły rozwój organizacji.
Taka mała ciekawostka odnośnie naszego podejścia do sporów na linii: menedżer – gracze. w 80% przypadków stajemy po stronie menedżera. Dlaczego? Jeżeli trafi nam się ogarnięty kierownik dywizji, to wolimy zatrzymać jego, niżeli 5 zawodników, których zawsze można zastąpić. 😃
Jak to mawiają: Life is brutal and full of zasadzkas…
Gracze
Zapewne jest to dla was rozczarowanie, że gracze są w tym wypadku najniższą warstwą społeczną. Składa się na to bardzo wiele elementów. Od możliwości zastąpienia poszczególnych członków dywizji, a skończywszy na dość roszczeniowym charakterze tego stanowiska, które w polskich realiach, cechuje się dużą zmiennością.
Jeżeli gracze występujący w danej dywizji są niezadowoleni ze współpracy z menedżerem, to w zasadzie mają tylko dwa wyjścia. Pierwsze – zgłoszenie skargi do CEO, który może ją rozpatrzyć – na korzyść lub niekorzyść zawodnika. Drugie – odejść z drużyny. Teraz wiecie skąd wzięło się te 20/80. 😀
Planujemy zmiany
Z racji iż nie jest to idealny model, planujemy wprowadzić do niego pewne zmiany. Panica.Gaming ma być niejako osobnym tworem, na którego działanie nie wpływałyby bezpośrednie problemy segmentu esportowego.
Jak na razie uzależnienie od graczy, było chyba naszym największym błędem. Brak zespołu = brak rozgrywanych turniejów = brak tematów na posty i newsy = spadek zainteresowania marką.
Oczywiście istnieją inne działania, które mogą podtrzymać to zainteresowanie, ale czasami zwyczajnie się to nie opłaca. Dlatego też w ostatnim czasie widzicie o wiele mniej postów na naszym peju – zwyczajnie wykorzystujemy sezon ogórkowy, żeby zaplanować pozostałe działania.
Co w następnym Insiderze?
Tym sposobem (prawie) wyczerpaliśmy temat struktury organizacyjnej w Panice. Jeżeli macie jakieś pomysły na kolejne Insidery lub pytania odnośnie dotychczasowych publikacji, to zapraszamy do pisania komentarzy pod postami na naszym FB lub do wysłania nam wiadomości prywatnej.
Do następnego!
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze wszystkimi informacjami na nasz temat, polub nasz oficjalny profil na Facebooku.
Jeżeli masz jakieś pytania do nas, skorzystaj z formularza kontaktowego.